Strona główna Sporty US Open: Sabalenka pokonuje Navarro i awansuje do drugiego finału z rzędu

US Open: Sabalenka pokonuje Navarro i awansuje do drugiego finału z rzędu

25
0

NOWY JORK — Aryna Sabalenka awansowała do swojego drugiego z rzędu finału US Open, zdobywając ostatnie siedem punktów i pokonując w czwartek wieczorem Emmę Navarro 6-3, 7-6 (2), prezentując swój typowy styl tenisa o wysokim ryzyku i wysokiej wygranej.

Zajmująca drugie miejsce w rankingu Sabalenka, 26-letnia Białorusinka, która wygrała dwa ostatnie turnieje Australian Open, rok temu o włos zabrakło jej do zdobycia mistrzostwa na Flushing Meadows, kiedy przegrała z Coco Gauff przed głośną, stronniczą publicznością na stadionie Arthura Ashe.

Tym razem Sabalenka pokonała kolejnego amerykańskiego przeciwnika, 13. rozstawionego Navarro — i nie pozwoliła widzom odegrać zbyt dużej roli, dopóki sytuacja nie stała się dość napięta w drugim secie. Wiedząc, że w tym półfinale zmierzy się z zawodniczką ze Stanów Zjednoczonych, Sabalenka zażartowała po poprzednim meczu, że spróbuje przekonać ich do swojej strony, kupując alkohol, mówiąc: „Dzisiaj stawiam drinki?”

Navarro nie poddała się w drugim secie, mimo że przez większą część przegrywała, a gdy hałas na trybunach stawał się coraz głośniejszy, przełamała się, gdy Sabalenka zaserwowała i wygrała przy stanie 5-4. Jednak w tie-breaku, który nastąpił po tym, gdy Navarro prowadziła 2-0, to Sabalenka przejęła inicjatywę, zdobywając każdy pozostały punkt.

Sabalenka zagra o trofeum w sobotę z kolejną Amerykanką, nr 6 Jessicą Pegulą lub nierozstawioną Karoliną Muchovą z Czech. Półfinał Pegula-Muchova zaplanowano na czwartek późnym wieczorem pod światłami Ashe, chłodnym wieczorem z lekkim wiatrem.

Dla Muchovej miał to być jej czwarty występ w finałowej czwórce turnieju Wielkiego Szlema, wliczając w to dotarcie do tego etapu w Nowym Jorku i finał French Open w zeszłym roku. Pegula miała 0-6 w ćwierćfinałach Wielkiego Szlema, aż do wyeliminowania numer 1 Igi Świątek, pięciokrotnej mistrzyni, w trzech setach w środę wieczorem.

Navarro, która pokonała Gauff w czwartej rundzie, to 23-latka urodzona w Nowym Jorku, dorastająca w Południowej Karolinie, która w 2021 roku zdobyła tytuł singlistki NCAA dla College of Virginia. Był to jej debiut w półfinale Wielkiego Szlema i chociaż pokazała umiejętności i stałość, które ją tam zaprowadziły, Navarro nie była w stanie dotrzymać kroku Sabalence, która grała w tej rundzie na wielkim turnieju po raz dziewiąty.

Jeśli Sabalenka jest tak demonstracyjna, jak to tylko możliwe, często unosząc pięść i krzycząc po zdobyciu ważnego punktu lub przewracając oczami po chybionym strzale, Navarro jest o wiele bardziej powściągliwa i rzadko, jeśli w ogóle, zdradza jakiekolwiek emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne.

Nawet gdy pod koniec przełamała się do 5-all, nie było sposobu, aby stwierdzić, co się właśnie wydarzyło, patrząc na Navarro. Odgłosy z miejsc były wskazówką. Ale wkrótce fani zaczęli salutować Sabalence za jej ostatni pokaz mistrzostwa na korcie twardym.

Od 2-all w secie otwierającym Sabalenka wygrała trzy gemy z rzędu, aby przejąć kontrolę nad setem, wielokrotnie uderzając poza zasięgiem Navarro, często z głośnym okrzykiem. Do końca zawodów Sabalenka wykonała 34 zwycięskie zagrania i 34 niewymuszone błędy — a w odpowiedniej symetrii Navarro miał 13 zwycięskich zagrań i 13 niewymuszonych błędów.

Sabalenka pokazała również, że nie jest po prostu zawodniczką, która po prostu wykonuje zagrania siłowe, choć na tym właśnie polega jej gra.

Zagrała optymalnie wymierzonego returna, który pomógł jej przełamać przewagę 4-2 na początku. Zaoferowała dwa niesamowicie delikatne drop shoty, aby zdobyć punkty później w tym secie. Kiedy Navarro nie udało się uzyskać returnu w grze po serwisie o prędkości 100 mil na godzinę, Sabalenka była w połowie drogi do zwycięstwa.

Przełamanie na 3-2 pozornie dało Sabalence kontrolę nad drugim setem, ale Navarro się nie poddał. Ostatecznie to nie wystarczyło.



Źródło