MANILA, Filipiny — Pierwszy występ Oly Okaro w PVL, podczas którego poprowadziła Akari Chargers do pierwszego finału Bolstered Convention, był przeżyciem, którego nie zapomni, mimo „wrogiej” atmosfery panującej w środę na Philsports Area.
Okaro był jedynym zawodnikiem, który zdobył dwucyfrową liczbę punktów – 14 dla niepokonanego wówczas zespołu Akari, który uległ bardziej doświadczonemu zespołowi Creamline 25-15, 25-23, 25-17 w meczu o tytuł.
Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie
CZYTAJ: PVL: Wygwizdana i wygwizdana Akari nie poradziła sobie z tłumem, przyznaje Minowa
Oly Okaro w swoim pierwszym występie w PVL.
Ona i jej mąż będą cieszyć się Filipinami i podróżować jeszcze przez kilka tygodni. #PVL2024 @INQUIRERSports fot.twitter.com/AsRYkHW33v
— Lance Agcaoili (@LanceAgcaoilINQ) 5 września 2024 r.
Amerykanka chciałaby zwieńczyć serię 11 meczów zwycięstwem w mistrzostwach, ale nadal jest wdzięczna za doświadczenie zdobyte w zespole Chargers, z którym była bardzo związana, szczególnie z Grethcel Soltones.
„Rating drużyny jest zdecydowanie lepszy, niż się spodziewałem. Przyszedłem, mając nadzieję, że podniosę ten klub z miejsca, w którym zajęli ostatnie konferencje, ale zdecydowanie nie wiedziałem, że zajdą tak wysoko. Naprawdę chciałbym skończyć jako pierwszy, ale jestem naprawdę pod wrażeniem i naprawdę dumny” – powiedział Okaro.
Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie
„Jestem tak konkurencyjna i chcę wygrywać cały czas, ale wiem, że nie da się wygrywać zawsze. Wiem, że do tej pory na tej konferencji byliśmy niepokonani, więc jeszcze nie ponieśliśmy tej porażki, i oczywiście ta była bardzo ważna, ale wiedzieliśmy już, że Creamline również przyjedzie, ponieważ oni również bardzo chcieli obronić ten tytuł” – dodała.
Okaro nie przejmował się drwinami ze strony tłumu ani krytyką w mediach społecznościowych po kontrowersyjnym pięciosetowym zwycięstwie nad PLDT w półfinale. Ale starała się jak mogła, by zmotywować koleżanki z drużyny i nie zwracać uwagi na hałas.
„Było wrogie, ale tak naprawdę mnie to nie obchodziło, po prostu postrzegałam to jako energię, niezależnie od tego, czy było to negatywne czy pozytywne, nie miało to znaczenia, to wciąż była energia. Więc ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie nadal podobało mi się moje doświadczenie, podobało mi się wszystko w dziewczynach w Akari” – powiedziała Okaro.
PRZECZYTAJ: Creamline na 9 obłokach po pokonaniu Akari w walce o wzmocnioną koronę PVL
„To trudne, nie mogę mówić za wszystkich, ale powiedziałbym, że w większości przypadków dobrze sobie poradziliśmy z blokowaniem tego. Nie sądzę, żeby miało to coś wspólnego z hałasem, jaki odczuwaliśmy podczas występu, myślę, że to po prostu inne drobne rzeczy, które wymagały dopracowania, ale jeśli chodzi o sam hałas, nie powiedziałbym, że był on koniecznie ogromny, prawdopodobnie był to niewielki component rozpraszający uwagę”.
Atmosfera w zespole może nie sprzyjać jego członkom, ale Okaro chciałaby wrócić do Manili na kolejną Konferencję Wzmocnioną, ponieważ ogólnie podobało jej się doświadczenie zdobyte w PVL.
„Naprawdę podoba mi się, że jest tu ogromna społeczność siatkówki, a ludzie naprawdę lubią przychodzić i nas wspierać, a ja naprawdę kocham poświęcenie, które wkładają każdego dnia” – powiedziała. „Zdecydowanie mogę powiedzieć, że gra tutaj była dla mnie naprawdę dobrym doświadczeniem i nie mogę się doczekać powrotu”.
W rzeczywistości Okaro i jej mąż Igor zostaną tam jeszcze kilka tygodni, aby zwiedzić miejsca turystyczne na Filipinach, zanim wrócą do Stanów Zjednoczonych, aby tam znów pracować jako profesjonalista.
„Będziemy podróżować, prawdopodobnie pojedziemy zobaczyć Siargao, może Palawan, może Boracay, a potem prawdopodobnie zostaniemy tu jeszcze przez około dwa tygodnie” – powiedziała. „Nie mam niczego ustalonego do grudnia. To mój kolejny kontrakt siatkarski w USA w San Diego”.