Bycie partnerem sparingowym w boksie należy do najmniej opłacalnych zajęć, ale może okazać się nieocenioną częścią kariery boksera, ponieważ praca wykonywana za kulisami przygotowuje gwiazdy do największych stroll.
Przebojowe walki, za które gwiazdy boksu zarabiają miliony, nie odbyłyby się bez partnerów sparingowych podczas treningów, ale nagroda za odgrywanie tak ważnej roli jest o wiele mniejsza niż siedmiocyfrowe zarobki.
Angielski bokser Dave Allen walczył z najlepszymi współczesnymi mistrzami świata wagi ciężkiej. Wcześniej rywalizowali z nim m.in. Tyson Fury, Anthony Joshua, Oleksandr Usyk i Władimir Kliczko.
Allen ujawnił wszystko, co wiedział na temat swoich zarobków podczas sesji sparingowych z najlepszymi zawodnikami na świecie. Niektórzy oferowali duże kwoty, inni nie oferowali ani grosza.
Urodzony w Doncaster 32-letni zawodnik ma na swoim koncie 31 stroll, z czego 23 wygrał, sześć przegrał i dwa zremisował. Wcześniej walczył także o tytuł mistrza Wspólnoty Narodów.
Brytyjski bokser wagi ciężkiej Dave Allen ujawnił zaskakujące kwoty, jakie otrzymywał za sparingi z najlepszymi zawodnikami świata
32-letni zawodnik urodzony w Doncaster ma na swoim koncie 31 stroll, z czego 23 wygrane, sześć porażek i dwa remisy
Allen zarobił najwięcej na sparingach, wygrywając z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Władimirem Kliczko (po prawej), za co otrzymał 1200 funtów
Jednak to na treningach stawał oko w oko z największymi i najlepszymi przeciwnikami i jak się okazało, największą wypłatę zarobił kiedyś podczas sparingu z byłym ukraińskim mistrzem świata Kliczką.
Ujawniając różne kwoty, jakie otrzymywał za sparingi, Allen twierdził na swoim koncie, Kanał YouTube że zarobił 1200 funtów za pięć dni pracy, pomagając Kliczce w przygotowaniach do walki w 2014 r., podczas gdy boksował tylko na pół etatu.
Powiedział: „Przede wszystkim, jeśli chodzi o miejsce, w którym zostaliśmy zakwaterowani, było to jak pałac w Alpach, piękne, piękne miejsce”.
'Prawdopodobnie najfajniejsze miejsce, w którym kiedykolwiek byłem, choć trochę nudne. Byłem tam tylko pięć dni, ale nie było dokąd pójść ani nic do roboty.
„Jedzenie, które jedliśmy w hotelu, było po prostu niesamowite, jedzenie było niesamowite, a na dodatek płacono mi prawie 1500 euro tygodniowo.
„Byłem tam tylko pięć dni, ale i tak zapłacili mi całą kwotę. Pewnie mogliby zapłacić mniej, ale zapłacili mi pełne 1500” – dodał.
Allen, przebywając w luksusowej, malowniczej rezydencji Kliczki, opowiedział, jak ówczesny mistrz świata wagi ciężkiej Oleksandr Usyk płacił zaledwie 840 funtów za sesje treningowe i przyznał, że miał drawback z brakiem zapewnionego pożywienia.
Z Usykiem stoczył ponad 20 emocjonujących stroll, żywiąc się chlebem, batonami czekoladowymi i chipsami, które dostarczały mu energii. Jak sam stwierdził: „To dobra pensja, 1000 euro tygodniowo to było dla mnie coś niesamowitego”.
Były mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury (po prawej) płacił Allenowi 300 funtów tygodniowo za sparingi
Allen otrzymał prawie 1000 funtów za walkę z Ołeksandrem Usykiem, ale żył na śmieciowym jedzeniu na Ukrainie
'Ale tam, gdzie mieszkaliśmy, panowały najgorsze warunki. Myślę, że była to ukraińska baza treningowa przed igrzyskami olimpijskimi.
„Osobiście, nie było miło. Jedzenie było kiepskie, tak naprawdę żyłem na chlebie.
„Odkryłam tę stołówkę w drugim tygodniu, żywiłam się chlebem, batonami czekoladowymi i chipsami”.
W międzyczasie Allenowi płacono około 300 funtów tygodniowo za walkę z Furym, co, jak twierdził, wystarczało na pokrycie kosztów paliwa, ale nie żywił żadnej urazy do Króla Cyganów, którego uważał za przyjaciela.
Podczas powrotu Fury'ego w 2018 roku został on zatrzymany przez sztab wagi ciężkiej i przyznał, że początkowo nie żądał żadnych pieniędzy, dodając: „Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że dostanę za to zapłatę”.
Allen ujawnił, że nigdy nie otrzymał zapłaty od Anthony’ego Joshuy (po lewej), gdy obaj walczyli jako amatorzy
Allen żywi jednak pewną urazę do Joshuy, który ma stoczyć walkę z Danielem Dubois w brytyjskim pojedynku wagi ciężkiej, i wyjaśnił, że obaj zawodnicy toczyli ze sobą sparingi amatorskie w latach swojej młodości.
Joshua stał się jednym z najlepiej opłacanych zawodników boksu i zastanawiał się, dlaczego nie otrzymał żadnej darowizny od dwukrotnego mistrza świata, odkąd stał się globalną gwiazdą.
„Z czasem zaczęto mi płacić za sparingi z innymi bokserami i zaczynam się zastanawiać, dlaczego on nigdy mi nie zapłacił?” – powiedział Allen.
„Powinienem być mądrzejszy, to nie niczyja wina, tylko moja. Ale tak, myślałem, że zasługuję na zapłatę. To był zawodowy boks”.