Strona główna Sporty Chwila pychy Jordana Hendersona, który wybrał Arabię ​​Saudyjską zamiast Liverpoolu, zaprowadziła go...

Chwila pychy Jordana Hendersona, który wybrał Arabię ​​Saudyjską zamiast Liverpoolu, zaprowadziła go na drogę donikąd… i wygląda na to, że popełnił kolejny błąd, dołączając do Ajaxu, pisze IAN LADYMAN

23
0

Prawie niezauważona przez resztę Europy, w Holandii, słynna i niegdyś fantastyczna instytucja piłkarska rozpada się od środka.

AFC Ajax, czterokrotny zdobywca Pucharu Europy i niegdyś synonim klasy, sprytu i uroku, został doprowadzony na skraj nieistotności przez wojnę domową, która pozostawiła ślady po kulach na ścianach sali konferencyjnej i szatni.

Kadra kierownicza odeszła w alarmującym tempie. Inni zostali zdegradowani. Wiele decyzji podjęto po zetknięciu się ze skandalem osobistym lub finansowym. Zawodnicy zostali sprzedani, a skład powoli został ogołocony. Jeśli chodzi o menedżerów, było ich sześciu od czasu odejścia Erika ten Haga w 2022 r. Obecnym jest 35-letni Włoch Francesco Farioli, wcześniej zatrudniony w Good we Francji i dwóch drużynach w Turcji.

Napiętnowany przez media i wyszydzony przez własnych kibiców, Ajax z Amsterdamu to klub piłkarski, który rozpaczliwie walczy o utrzymanie pozycji, a pośrodku tego wszystkiego znajduje się Jordan Henderson.

Ajax zapewnił Hendersonowi schronienie w styczniu, kiedy potrzebował ucieczki od osobistej i zawodowej nędzy w Arabii Saudyjskiej. W tamtym czasie było to mile widziane. Nieszczęście byłego kapitana Liverpoolu na Bliskim Wschodzie było tak głębokie i pochłaniające, że w pewnym momencie wydawało się, że będzie musiał rozważyć odejście z kontraktu.

Decyzja Jordana Hendersona o opuszczeniu Liverpoolu i przeniesieniu się do Arabii Saudyjskiej latem ubiegłego roku nadal powstrzymuje pomocnika

W styczniu Ajax udzielił schronienia Hendersonowi, aby położyć kres koszmarowi Arabii Saudyjskiej

Mając teraz szóstego menedżera (na zdjęciu szef Francesco Farioli) od czasów Erika ten Haga, Ajax rozdziera się od środka

Mając teraz szóstego menedżera (na zdjęciu szef Francesco Farioli) od czasów Erika ten Haga, Ajax rozdziera się od środka

Kiedy odszedł do Ajaxu, Henderson był w trudnej sytuacji emocjonalnej. Amsterdam wydawał się wówczas przyzwoitym schronieniem. Może nadal tak jest. Ale faktem jest, że w ciągu lata w Premier League pojawiły się sygnały dotyczące możliwego powrotu 34-latka. Trochę ponad rok po tym, jak odszedł z klubu, który prowadził z każdą możliwą chwałą i z którym miał kontrakt na kolejne dwa lata, Henderson wydaje się znajdować w niemal nie do pokonania ślepej uliczce.

Ajax uczynił go kapitanem na ten sezon. Farioli zamierza budować wokół niego drużynę. Henderson nie grał w niedawnej porażce swojej drużyny w lidze z Bredą, ale tylko dlatego, że Farioli priorytetowo potraktował eliminacje Ligi Europy, które odbywały się po obu stronach. Minęło zaledwie sześć lat, odkąd Ajax był minutę od dotarcia do finału Ligi Mistrzów, ale rozgrywki UEFA Blue Riband są obecnie poza zasięgiem. Ajax zajął piąte miejsce w zeszłorocznej Eredivisie, 35 punktów za mistrzem PSV.

Henderson jest lubiany, podziwiany i szanowany w Ajaxie, ale prawda pozostaje taka, że ​​second pychy, który 14 miesięcy temu skłonił go do wyboru Al-Ettifaq Stevena Gerrarda zamiast Liverpoolu tylko dlatego, że Jurgen Klopp ostrzegł go, że może nie dostać tylu minut gry, jest jedną z najbardziej szkodliwych decyzji w karierze, jakie podjął ostatnio jakikolwiek piłkarz Premier League.

Henderson był wciąż reprezentantem Anglii, kiedy opuścił Liverpool. Kiedy w zeszłym tygodniu ogłoszono najnowszy skład – wybrany przez tymczasowego trenera Lee Carsleya – nazwisko Hendersona nie zostało nawet wspomniane mimochodem. I to w czasie, gdy problemy w sercu angielskiej pomocy są do rozwiązania.

Henderson był reprezentantem Anglii, gdy opuścił Liverpool i mógłby nadal grać dla swojego kraju, gdyby nie odszedł

Henderson był reprezentantem Anglii, gdy opuścił Liverpool i mógłby nadal grać dla swojego kraju, gdyby nie odszedł

Opuścił Liverpool po tym, jak ówczesny trener Jurgen Klopp powiedział mu, że będzie miał problemy z minutami na boisku

Patrząc na Liverpool, gdy Klopp przygotowywał się do odejścia w zeszłym sezonie, było również jasne, że Henderson zagrałby. Zawodnicy tacy jak Ryan Gravenberch – kiedyś sam z Ajaxu – i Wataru Endo zostali zakontraktowani dopiero, gdy stało się jasne, że Henderson odejdzie. Gdy Liverpool prowadził kampanię na czterech frontach pod koniec zeszłego sezonu – w czasie, gdy ciała i doświadczenie były na wagę złota – zawodnik, który znał fizyczne i psychologiczne wymagania takiego wyzwania, byłby na czele i w centrum.

Naprawdę nie wiemy, dlaczego Henderson nie chciał zostać i walczyć. Naprawdę nie wiemy, dlaczego – przynajmniej – nie dał sobie szansy na jeszcze jeden sezon, a potem nie chciał odejść za rozsądną kwotę, mając tylko rok do końca kontraktu. Jego stary kolega z Anfield, James Milner, zapewnił sobie podobne przejście z Merseyside, opuszczając Liverpool i przenosząc się do Brighton, gdy jego kontrakt wygasł w czerwcu 2023 r. W wieku 38 lat Milner nadal gra w Premier League, a Brighton jest tym razem na trzecim miejscu.

Henderson być może nie miał ochoty na względną przyziemność przeprowadzki do mniej efektownego klubu niż Liverpool. Może po prostu spodobały mu się pieniądze oferowane w Arabii Saudyjskiej. Mówi, że jego przeprowadzka nie miała na celu tego i tylko on będzie to wiedział.

Jasne jest, że Ajax zmierza na południe i grozi zabraniem ze sobą jednego z najlepszych piłkarzy angielskiej piłki nożnej. Wszyscy podejrzewaliśmy, że Henderson popełnił wielki błąd w karierze, opuszczając Anfield na rzecz Gulf w lipcu ubiegłego roku. Teraz wydaje się, że popełnił kolejny, który w styczniu ubiegłego roku postawił na równi z nim.

Jednak w zeszłym sezonie pokazał, że zagrałby, gdyby The Reds pozyskali następców

Jednak w zeszłym sezonie pokazał, że zagrałby, gdyby The Reds pozyskali następców

Czas na ograniczenie liczby biletów domowych

UEFA ustaliła górny restrict cen biletów wyjazdowych na trzy rozgrywki klubowe w tym sezonie.

To godny podziwu ruch, ale jak pokazała Aston Villa, można też porozmawiać o biletach domowych. Eksploatacja nie zna przecież segregacji.

Sprzeciw wobec czerwonej kartki Rice'a zaszkodzi grze

Petycja, którą kibice Arsenalu wystosowali po wyrzuceniu Declana Rice'a z boiska w meczu z Brighton, zawiera apel o zawieszenie sędziego Chrisa Kavanagha. Petycja nosi tytuł „Sprawiedliwość dla Arsenalu”.

Aby projekt mógł zostać poddany pod debatę w parlamencie, potrzeba 100 000 podpisów, a obecnie zebrano ich 84. Wygląda więc na to, że będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

Ale poważniejszym punktem jest to, że nękanie Kavanagh w mediach społecznościowych i poza nimi za stosowanie litery prawa przy przyznawaniu Rice'owi drugiej żółtej kartki za kopnięcie piłki będzie miało reperkusje dla nas wszystkich. Tak to zawsze działa.

Kavanagh wie, że miał rację, ostrzegając Rice'a po raz drugi i będzie wiedział, że popełnił błąd, nie stosując tej samej kary wobec Jao Pedro z Brighton w pierwszej połowie. Ale hałas dotrze do jego uszu i uszu jego kolegów na poziomie elitarnym.

Więc następnym razem, gdy zdarzy się taki incydent, Kavanagh i inni dwa razy się zastanowią. To ludzka natura. Jest szansa, że ​​karta zostanie w kieszeni, a kolejna przemyślana inicjatywa mająca na celu uwolnienie futbolu od plagi marnowania czasu będzie powoli zanikać.

Kibice Arsenalu rozpoczęli petycję protestacyjną przeciwko czerwonej kartce, którą Chris Kavanagh (w środku) pokazał Declanowi Rice’owi

Kibice Arsenalu rozpoczęli petycję protestacyjną przeciwko czerwonej kartce, którą Chris Kavanagh (w środku) pokazał Declanowi Rice’owi

Rice otrzymał nakaz wymarszu po otrzymaniu drugiej żółtej kartki za kopnięcie piłki w meczu Arsenalu z Brighton, który zakończył się remisem

Rice otrzymał nakaz wymarszu po otrzymaniu drugiej żółtej kartki za kopnięcie piłki w meczu Arsenalu z Brighton, który zakończył się remisem

Coś jest nie tak w Toon

W zeszłym tygodniu wspomniałem w tym felietonie, że w Newcastle coś jest nie tak.

Wszystko, co później zobaczyłem, przeczytałem i usłyszałem na temat sytuacji w St James' Park, utwierdza mnie w przekonaniu, że wkrótce nadejdzie czas otwarcia okien.

Suarez żegna się

Ponad 10 lat temu byłem świadkiem tego, jak Luis Suarez ugryzł Giorgio Chielliniego w ramię podczas meczu Urugwaju z Włochami na Mistrzostwach Świata w Natalu, na północno-wschodnim wybrzeżu Brazylii.

Do dziś pamiętam elektryczność, która zaiskrzyła wokół Enviornment das Dunas, gdy po raz pierwszy dotarła do niego rzeczywistość tego, co się wydarzyło. Czy on naprawdę zrobił to ponownie? To był trzeci raz, kiedy Suarez ugryzł przeciwnika w ciągu czterech lat.

37-letni Suarez będzie długo pamiętany ze względu na to wszystko, a także za rasistowską obelgę, którą rzekomo opluł Patrice'a Evrę z Manchesteru United na Anfield w 2011 roku. Urugwajczyk był piłkarzem o największych wadach, jakich kiedykolwiek widzieliśmy.

Luis Suarez powstrzymał łzy, żegnając się w tym tygodniu ze swoją międzynarodową karierą

Luis Suarez powstrzymał łzy, żegnając się w tym tygodniu ze swoją międzynarodową karierą

Między innymi zapamiętamy go za ugryzienie Giorgio Chielliniego podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2014

Między innymi zapamiętamy go za ugryzienie Giorgio Chielliniego podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2014

Ale on też był geniuszem i jednym z najlepszych, jakich widziałem grających w Premier League. Kiedy mówimy o wielkich graczach ery nowożytnej, Suarez jest często pomijany i nie powinien być pomijany. W tym tygodniu ze łzami w oczach ogłosił zakończenie kariery w międzynarodowej piłce nożnej, ale będzie grał w amerykańskiej MLS.

W szczytowym okresie swojej kariery mógłby zagrać w każdym zespole obecnej Premier League, w tym w Manchesterze Metropolis.

Tymczasem Cristiano Ronaldo obiecuje grać dla Portugalii. „Nigdy nie myślałem o odejściu” – powiedział. Oczywiście, że nie.

Źródło