Devin Strader właśnie nazwał Jenn Tran kłamczuchą w obecności całego internetowego świata.
We wtorek wieczorem kolejna gwiazda programu Bachelorette oświadczyła się Straderowi w finale swojego sezonu, co najwyraźniej zakończyło jej romantyczną podróż w epicki i pełen chwały sposób.
Jednak widzowie szybko się przekonali, że relacje między parą rozpadły się wkrótce po zakończeniu zdjęć… Strader zerwał z Tran, ponieważ, jak powiedział, miał po prostu zbyt wiele wątpliwości co do ich przyszłości.
W pewnym momencie Tran powiedziała na wizji, że Strader zerwał z nią przez telefon, co nie jest zbyt dojrzałym sposobem na zakończenie zaręczyn.
Dzień po tym, jak Tran wysunął to oskarżenie, Devin Strader umieścił na swoim Instagramie Tales rzekome wiadomości tekstowe, jakie wymieniał ze swoją byłą żoną… najwyraźniej po to, by udowodnić, że Tran się myli.
„Dlaczego w ogóle chciałeś porozmawiać ze mną osobiście dzisiaj?” – napisał Tran w jednej z takich wymian zdań, co skłoniło Stridera do odpowiedzi:
„Chciałem powiedzieć wam o tym wszystkim osobiście, ponieważ zasługiwaliście na coś więcej niż rozmowę telefoniczną”.
Devin wyraźnie próbował udowodnić, że chciał zerwać z Jenn twarzą w twarz, co jest sprzeczne z tym, co powiedziała w tym tygodniu w ABC.
W dalszej części tekstu Devin rzekomo dodał:
„Nie zaskoczyłem cię tym Jenn. Chciałem porozmawiać o tym osobiście dzisiaj, a ty to ze mnie wymusiłaś. Oczywiście, że nie tak chciałem to zrobić”.
Strider oskarżył też program The Bachelorette o to, że to on jako pierwszy próbował z nim zerwać.
„Jeszcze w zeszły piątek powiedziałeś, że powinniśmy się rozstać. Mówiłeś to już wcześniej. Naprawdę wziąłem to sobie do serca, ponieważ mam wątpliwości co do całego naszego związku” – napisał w innej, pozornej wiadomości.
„I nie jestem teraz szczęśliwa, wiedząc, że ty też nie jesteś. Zawsze nie spełniam twoich oczekiwań. Już wyraziłam swoje wątpliwości, a ostatnio byłam bardzo szczera co do tego, co czuję. Nie wiem, co jeszcze powiedzieć, Jenn.”
Strider przyznał, że Tran „nie zasługiwała” na takie traktowanie, jakie on ją potraktował. W ostatecznym tekście, który ujawnił Devin, Tran stwierdziła:
„Wiem, że powiedziałam, że chcę się rozstać i byłam bardzo emocjonalna, kiedy to powiedziałam, ale oczywiście nie zrobiłam tego”.
W specjalnym wydaniu ABC „After the Remaining Rose” Strider wziął na siebie w dużej mierze odpowiedzialność za to, jak wszystko się skończyło.
„Kiedy opuszczaliśmy present, miałem wiele wątpliwości i z żalem i smutkiem stłumiłem te uczucia, ale przyznałem się do tego przed tobą” – powiedział Tran.
„Ukrywałeś przede mną to wszystko” – odparł 26-latek. „Przez dwa miesiące wlewałam w ciebie wszystko, podczas gdy ty ukrywałeś wszystkie te uczucia wątpliwości i sprawiałeś, że czułam się w tobie jeszcze bardziej zakochana i próbowałam walczyć o związek, który przez połowę czasu był poza zasięgiem”.
Strider przyznał rację w tej kwestii.
„Zawiodłem cię… Niestety, dałem ci znać za późno” – powiedział.