Prasa do dżemu
Wyścig motocykli crossowych w Argentynie doprowadził do nie lada tragedii… Utknięty motocykl spowodował wiele kolizji w trakcie zawodów – organizatorzy twierdzą jednak, że zawodnicy odnieśli jedynie niegroźne obrażenia.
Na nagraniu widać, jak doszło do wypadku na Enduro del Invierno w Mar del Plata w Argentynie… Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z motocyklistów ugrzązł wraz ze swoim motocyklem w piasku na plaży, a następnie zaczął rozpaczliwie machać, aby inni zawodnicy nie wjechali w niego.
Kilku rowerzystów o włos omija rywala… zanim jeden z nich przejedzie po całym ciele zarówno rowerzysty, jak i motocykla.
Po pierwszym wypadku rozpętało się piekło… chwilę później drugi kierowca uderzył w bałagan, a trzeci wyleciał w powietrze i uderzył w stertę motocykli.
Jeden z motocyklistów stoczył się z niewielkiego nasypu i leżał nieruchomo przez okres, który wydawał się trwać wieczność – ostatecznie jednak wszyscy motocykliści zdołali wydostać się z wraku.
Pomimo tego, jak poważny jest wypadek na nagraniu wideo… organizatorzy weekendowego wydarzenia twierdzą, że zawodnicy odnieśli jedynie stosunkowo niewielkie obrażenia – najgorsze z nich to złamany obojczyk i złamana stopa. Jeden z zawodników stracił przytomność, ale najwyraźniej teraz czuje się już dobrze.
Nie jesteśmy pewni, czy ci konkurenci opisaliby te obrażenia jako „drobne”. Ale – bezpieczeństwo przede wszystkim… zawsze noś kask!!!