Po druzgocących ustaleniach publicznego dochodzenia w sprawie pożaru Grenfell Tower i w obliczu groźby postępowania karnego wobec kluczowych graczy, branża budowlana stanęła w obliczu chwili rozrachunku.
Według Dame Judith Hackitt, inżynierki, która kierowała przeglądem bezpieczeństwa budynków po tragedii w Grenfell, pożar w 2017 r., w którym zginęło 72 osoby, wynikał z „zgniłej kultury w branży budowlanej”, w której doszło do wielu uchybień w całym łańcuchu dostaw.
Powiedziała, że raport z dochodzenia, opublikowany w środę, w którym opisano liczne niepowodzenia w branży budowlanej, radzie, organach regulacyjnych i rządzie centralnym, „zawiera wszystkie dowody i więcej, aby wzmocnić przekazy, które przekazałam na temat stanu tej kultury w branży w 2017 r.”.
Dodała: „Cała ta kwestia dotyczy czegoś więcej niż tylko okładzin i izolacji. Chodzi o branżę, która nie zapewnia jakości w budowaniu domów, w których ludzie mogliby mieszkać w sposób, w jaki powinna”.
Ten Raport liczący 1700 stron Sir Martin Moore-Bick, przewodniczący publicznego dochodzenia w sprawie katastrofy, odkrył łańcuch usterek na przestrzeni dziesięcioleci, które ostatecznie przyczyniły się do pożaru, w tym „systematyczną nieuczciwość” ze strony producentów paneli elewacyjnych i produktów izolacyjnych, Arconic, Kingspan i Celotex. Architekci Studio E, budowniczowie Rydon i Harley Facades oraz wydział kontroli budowlanej Royal Borough of Kensington i Chelsea ponoszą pewną odpowiedzialność za pożar, podano w raporcie.
Wyniki ujawniły niektóre z głębszych problemów strukturalnych w sercu branży budowlanej – nie w ostatniej kolejności jej wysoce rozdrobnioną, intensywnie konkurencyjną i przerzucającą winę naturę. Działając na bardzo niskich marżach, wykonawcy i podwykonawcy są od siebie zależni, jednocześnie próbując wycisnąć swój kawałek zysków.
Liczba podwykonawców na placach budowy stale rośnie od lat 80. XX wieku, choć prace specjalistyczne zawsze zlecano firmom eksperckim.
W jej 2018 roku raportConstructing a Safer Future, Hackitt napisała o „awarii systemu” i potępiła „główną motywację… robienia rzeczy tak szybko i tanio, jak to możliwe” w branży napędzanej zyskiem, a nie bezpieczeństwem. Obwiniła również niejasność co do ról i obowiązków na każdym etapie.
Analityk budowlany Stephen Rawlinson z Utilized Worth powiedział: „W branży budowlanej zawsze każdy patrzy na drugiego i mówi: 'To jego wina, prawda?' W przypadku Grenfell problemy wydają się być obecne na całej linii.
„W dużej mierze wynika to z faktu, że ludzie chcą budynku jak najtańszego”. Firmy budowlane pracują na małych marżach operacyjnych (stosunek zysku operacyjnego do przychodów) – około 2% do 3% w przypadku kontraktów – co może wpływać na zachowanie.
„Od lat 80. w branży występuje znaczny brak umiejętności i wiedzy, ponieważ fundusze na szkolenia branżowe i programy szkoleniowe zostały odcięte” – powiedział Rawlinson. Wskazał również na falę deregulacji od połowy lat 90. i powiedział o środkach zalecanych w raporcie śledczym w celu zwiększenia bezpieczeństwa budynków: „Wszystko to istniało w latach 80.”
Raport Moore-Bicka potępił „ognisko biurokracji” Davida Camerona w celu deregulacji. Jeśli chodzi o organy regulacyjne, Brytyjska Rada ds. Porozumieniaktóra certyfikuje wyroby budowlane jako bezpieczne, została określona jako „niekompetentna”.
Constructing Analysis Institution, dawne państwowe laboratorium narodowe założone w 1921 r., testowało produkty i wydawało certyfikaty bezpieczeństwa, ale zostało sprywatyzowane w 1997 r., a rząd ograniczył zakres porad, o które proszono go w kwestiach bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Rawlinson powiedział, że testowanie jest teraz „bardziej samoregulującym się środowiskiem”.
Materiały okładzinowe i izolacja ścian Grenfell Tower okazały się wysoce łatwopalne. Raport z dochodzenia stwierdził, że kluczowe zaangażowane firmy – Arconic, Celotex i Kingspan – stosowały „celowe i długotrwałe strategie manipulowania procesami testowymi, przeinaczania danych testowych i wprowadzania rynku w błąd”. Firmy sprzeciwiły się temu.
Architekt, główny wykonawca i wykonawca okładziny również zostali ostro skrytykowani w raporcie. Studio E, obecnie nieistniejąca pracownia architektoniczna, „wykazała się lekceważącym podejściem do przepisów dotyczących bezpieczeństwa przeciwpożarowego” i nie uznała, że okładzina jest łatwopalna.
Katastrofa w Grenfell była jednym z serii pożarów wieżowców i zdecydowanie najtragiczniejszym w skutkach, po pożarze Lakanal Home w 2009 r., w którym zginęło sześć osób, oraz pożarze Knowsley Heights w Liverpoolu w 1991 r.
Rząd utworzył w 2020 r. fundusz bezpieczeństwa budynków, a deweloperzy zostali poproszeni o wpłaty na jego rzecz, aby rozwiązać problemy z bezpieczeństwem przeciwpożarowym związane z okładzinami zewnętrznymi w wieżowcach o wysokości ponad 18 metrów (59 stóp) w całej Anglii.
W zeszłym roku wybuchł nowy kryzys związany z betonem komórkowym, szeroko stosowanym materiałem podatnym na nagłe zawalenie. Rząd nakazał ponad 100 szkołom w Anglii natychmiastowe zamknięcie budynków wykonanych z lekkiego betonu, który był używany do budowy szkół w latach 50. i 90. XX wieku.
W branży miało miejsce wiele skandali, takich jak kontrowersje związane z czarną listą z 2008 r., kiedy to pracowników placów budowy wytypowano za to, że byli działaczami związkowymi i wypowiadali się na temat obaw dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa.
Branża budowlana również uwikłana była w szereg skandali inicjatywa finansowania prywatnego (PFI) projektów. PFI, uruchomiony na początku lat 90., został porzucony w 2018 r. po zaciekłych sporach o wysokie koszty programów oraz ich problemy projektowe i konstrukcyjne.
Hackitt powiedział, że oszczędzanie na kosztach „w wielu miejscach nadal pozostaje dominującym podejściem i dopóki nasze procesy zamówień nie zmienią się i nie zaczną wymagać jakości… takie podejście będzie nadal obowiązywać”.
Powiedziała, że pojawiły się pewne obiecujące oznaki zmian, napędzane przez Constructing Security Act 2022, dodając: „Zaczynamy widzieć, że niektórzy z dużych graczy z pewnością przejmują inicjatywę”. Ale powiedziała: „Zbyt wielu [people in the industry] nadal się ociągają.
„Musimy podnosić poprzeczkę i standardy, doceniając tych, którzy postępują właściwie, a jednocześnie piętnując i piętnując tych, którzy tego nie robią”.
Biorąc pod uwagę, że rząd Partii Pracy chce pobudzić falę budownictwa mieszkaniowego i domaga się, aby istniejące domy były bardziej energooszczędne i emitowały mniej dwutlenku węgla, działania mające na celu podniesienie standardów są tym pilniejsze.
Building Merchandise Affiliation, organizacja branżowa, stwierdziła: „Choć dostrzegamy najgorsze aspekty kultury i praktyk odzwierciedlone w tragedii Grenfell, widzimy, że branża, która w ciągu ostatnich siedmiu lat uległa zmianie, pragnie pokazać, że można jej zaufać w kwestii dostarczania bezpiecznych i wysokiej jakości budynków dla osób, które w nich mieszkają i pracują”.
Organ branżowy opracował kodeks informacji o produktach budowlanych, aby zapewnić, że produkty są odpowiednio wprowadzane na rynek. Zauważył również, że formalny commonplace brytyjski dobiegała końca praca nad podniesieniem kompetencji osób zajmujących się pozyskiwaniem, projektowaniem, budową i kontrolą budynków.
W wyniku przeglądu Hackitta z 2018 r. wprowadzono dwóch regulatorów: regulatora bezpieczeństwa budynków i Workplace for Product Security and Requirements. Teraz pojawiają się apele o utworzenie ogólnego regulatora, aby zapewnić większą odpowiedzialność.
Rico Wojtulewicz, szef działu polityki i analiz rynkowych w Krajowej Federacji Budowniczych, powiedział: „Kiedy czytasz raport Grenfell, oczywiste jest, że istnieje rozdźwięk między kontrolą budowlaną, projektantami, wykonawcami i innymi; to, co naprawdę musimy zrobić, to upewnić się, że każdy wie, kto za co odpowiada, a to jest coś, co naprawdę musi zostać wzmocnione”.