Hunter Biden, jedyny żyjący syn Joe Bidena, przyzna się do winy w federalnym procesie o unikanie płacenia podatków, który rozpoczął się w czwartek w Los Angeles.
Jak podaje Related Press, obrońca Abbe Lowell poinformował sędziego prowadzącego sprawę o planach Huntera Bidena dotyczących zmiany jego wcześniejszego oświadczenia o uniewinnieniu, ale nie podał dalszych szczegółów.
Mark Geragos, inny prawnik Huntera Bidena, napisał w wiadomości tekstowej, że syn prezydenta zamierza złożyć wniosek o tzw. przyznanie się do winy w trybie Alford, czyli nietypowy wniosek, w ramach którego oskarżony nie przyznaje się do winy, ale przyznaje, że prokuratorzy mają wystarczająco dużo dowodów, aby uzyskać wyrok skazujący – podaje agencja AP.
„Istnieją przytłaczające dowody winy oskarżonego” – powiedział sędziemu Lowell. „To może zostać rozwiązane dzisiaj. To nie jest skomplikowana sprawa”.
Wybór ławy przysięgłych w procesie ma rozpocząć się w czwartek w federalnej sali sądowej w Los Angeles. Syn 46. prezydenta USA jest oskarżony o niepłacenie podatków w terminie od 2016 do 2019 r., a także o dwa przestępstwa związane ze składaniem fałszywych zeznań podatkowych i dodatkowe przestępstwo związane z unikaniem płacenia podatków.
Hunter Biden wszedł do sali sądowej w czwartek rano, trzymając za ręce swoją żonę, Melissę Cohen Biden, i otoczony przez agentów Secret Service. Początkowo nie przyznał się do zarzutów związanych z podatkami od 2016 do 2019 roku, a jego prawnicy wskazali, że będą argumentować, że nie działał „umyślnie” ani z zamiarem złamania prawa, częściowo z powodu jego dobrze udokumentowanych zmagań z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.
Będzie to drugi raz w ciągu trzech miesięcy, kiedy młodszy Biden zasiądzie przed federalnym sądem, podczas gdy ława przysięgłych złożona z jego rówieśników będzie oceniać, czy jest on winny szeregu zarzutów karnych.
Hunter Biden, 54 lata, został uznany winnym w stanie Delaware trzech przestępstw związanych z zakupem przez niego broni krótkiej w 2018 r., ponieważ napisał na formularzu zakupu broni, fałszywie, że nie był użytkownikiem narkotyków. Nowy proces odbywa się w mieście, w którym Biden mieszka od lat i gdzie, według oskarżenia, wydane rozrzutnie na „narkotyki, eskorty i dziewczyny, luksusowe hotele i wynajmowane nieruchomości, egzotyczne samochody, ubrania i inne przedmioty osobiste, krótko mówiąc, na wszystko oprócz jego podatków”.
Najpoważniejsze zarzuty dotyczą zeznania podatkowego za 2018 r., w którym – według oskarżyciela – próbował rozliczyć czesne za studia swoich dzieci oraz kwotę ponad 27 tys. dolarów pochodzącą z pornografii internetowej jako wydatki biznesowe.
Podczas przesłuchań przedprocesowych prawnicy Bidena nie zrobili wiele, aby podważyć dowody dokumentacyjne stanowiące podstawę sprawy oskarżenia, a zamiast tego starali się argumentować, że zażywanie narkotyków przez Bidena i nieprawidłowe rozliczanie podatków rok po roku były wynikiem życia naznaczonego traumą, którą przeżył od najmłodszych lat.
Sędzia Mark Scarsi wskazał jednak, że nie miałby cierpliwości do dowodów sugerujących konkretną przyczynę zażywania narkotyków przez Bidena i zagroził głównemu prawnikowi Bidena, Markowi Geragosowi, surowymi karami finansowymi, gdyby spróbował przedstawić takie dowody przed ławą przysięgłych.
Zarówno zarzuty podatkowe, jak i zarzuty dotyczące broni palnej zagrożone są karą pozbawienia wolności do ponad 20 lat, jednak eksperci prawni twierdzą, że Biden, jako osoba popełniająca to przestępstwo po raz pierwszy, prawdopodobnie zostanie ukarany znacznie łagodniej.
To było burzliwe lato dla niespokojnego syna Joe Bidena. W tym czasie został skazany za przestępstwa, pośpieszył do Waszyngtonu, gdy na ojca narastała presja, aby nie kandydował ponownie, i wzbudził zdziwienie, wpadając do Spotkania w Białym Domu – i według jednego z raportów pełnił funkcję „swojego ojca”portier” – Następnie pojawił się na scenie na krajowej konwencji Demokratów, by napawać się blaskiem chwały swego ojca.
Teraz, gdy Joe Biden porzucił swoje ambicje reelekcyjne i udzielił poparcia swojej wiceprezydent Kamali Harris, polityczne stawki najnowszego procesu Huntera Bidena będą niższe. Mimo to jego problemy prawne złagodzą część bólu spowodowanego ciągłymi skargami Donalda Trumpa, że jest celem politycznego polowania na czarownice i że prezydent „uzbroił” system sprawiedliwości przeciwko niemu.
Po skazaniu Huntera Bidena w czerwcu Joe i Jill Biden wydali oświadczenie, w którym stwierdzili, że uszanują proces sądowy i nie będą rozważać ułaskawienia syna. Pierwsza dama większość dni spędzała w sądzie w Delaware, ale nie jest jasne, czy zrobi to samo w Kalifornii.
Agencje przyczyniły się do sporządzenia sprawozdania