Ceny domów w Wielkiej Brytanii osiągnęły w zeszłym miesiącu najwyższy poziom od dwóch lat, co jest kolejnym sygnałem, że rynek nieruchomości otrząsnął się po skutkach niesławnego mini-budżetu Liz Truss, który spowodował gwałtowny wzrost kosztów pożyczek — wynika z najnowszych danych Halifax.
Kredytodawca podał, że koszt przeciętnego domu wzrósł w zeszłym miesiącu o 0,3%, po wzroście o 0,9% w lipcu, co podniosło średni koszt nieruchomości do 292 505 funtów.
Jest to najwyższy poziom od sierpnia 2022 r., miesiąca poprzedzającego katastrofalny mini-budżet Trussa.
W ujęciu rocznym ceny domów w sierpniu wzrosły o 4,3%, co było najwyższym wzrostem od listopada 2022 r., co według Halifaxu w dużej mierze odzwierciedlało niższe ceny sprzed roku.
„Ostatnie wzrosty cen opierają się na w dużej mierze pozytywnym lecie dla brytyjskiego rynku nieruchomości” — powiedziała Amanda Bryden, szefowa kredytów hipotecznych w Halifax. „Potencjalni nabywcy domów czują się pewniej dzięki obniżeniu stóp procentowych. Ceny domów są tak odporne, że średnia cena nieruchomości jest teraz o zaledwie 1000 funtów niższa od rekordowego poziomu z czerwca 2022 r.”
Bryden dodał jednak, że dla wielu potencjalnych nabywców domów kwestia dostępności mieszkań nadal stanowi „poważne wyzwanie”.
Odrębne dane Banku Anglii pokazują, że w lipcu udzielono prawie 62 000 kredytów hipotecznych nabywcom domów, co jest najwyższą liczbą od września 2022 r.
Rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii został podniesiony na duchu przez decyzję Banku z tego miesiąca o obniżeniu stóp procentowych z 5,25% do 5%, co jest pierwszą obniżką od czterech i pół roku. Pożyczkodawcy odpowiedzieli na obniżkę, wprowadzając bardziej konkurencyjne stawki kredytów hipotecznych, podczas gdy Lloyds Financial institution, największy brytyjski dostawca kredytów hipotecznych, ogłosił w zeszłym miesiącu, że zwiększy maksymalną kwotę, jaką jest skłonny pożyczyć osobom kupującym dom po raz pierwszy.
W ramach inicjatywy o wartości 2 mld funtów, która według ekspertów sprawi, że posiadanie własnego domu stanie się dostępne dla większej liczby potencjalnych nabywców, sieci Lloyds i Halifax pozwolą nowym nabywcom zaciągnąć kredyty o wartości do 5,5-krotności rocznego dochodu gospodarstwa domowego – w porównaniu z 4,49-krotnością.
„Zawsze cieszy widok zwiększonego poziomu zaufania konsumentów na rynku nieruchomości, a teraz wydaje się, że znów podążamy za pozytywnym trendem wzrostu” — powiedział Nathan Emerson, dyrektor generalny Propertymark. „Uspokajające jest obserwowanie, jak rynek idzie naprzód po kilku bardzo płynnych latach, kiedy to dostępność gospodarstw domowych była bliska punktu krytycznego dla wielu osób”.
W zeszłym miesiącu Halifax prognozował, że ceny domów w Wielkiej Brytanii będą rosły przez resztę roku, gdyż stopy procentowe kredytów hipotecznych zaczną spadać po obniżeniu stóp procentowych.
Najnowsze dane z badania pokazują, że Irlandia Północna nadal wykazuje najsilniejszy wzrost cen nieruchomości spośród wszystkich krajów lub regionów, wzrastając o 9,8% w ujęciu rocznym w sierpniu. Średnia cena nieruchomości w Irlandii Północnej wynosi obecnie 201 043 GBP.
W Walii w zeszłym miesiącu odnotowano 5,5% roczny wzrost gospodarczy, a przeciętny dom kosztował średnio 224 433 funtów.
W Anglii, północny zachód odnotował w sierpniu najwyższy wzrost cen w ujęciu rocznym na poziomie 4%, przy czym średnia cena domu wyniosła 232 917 funtów.
Londyn nadal ma najwyższe ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii, wynoszące średnio 536 056 funtów, co oznacza wzrost o 1,5% w skali roku w porównaniu z ubiegłym rokiem w sierpniu.
„Jedna niewielka obniżka stóp procentowych spowodowała natychmiastową reakcję rynku nieruchomości w okresie, który zwykle jest jednym z najspokojniejszych miesięcy w roku” — powiedziała Amy Reynolds, szefowa działu sprzedaży w agencji nieruchomości Antony Roberts w Richmond w Londynie.
W piątek brytyjski deweloper Berkeley poinformował, że w okresie od 1 maja 2024 r. do 31 sierpnia – czyli w pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku obrotowego – obroty będą stabilne.
Berkeley wyraziło pewność, że uda się osiągnąć założone cele dotyczące zysku i z zadowoleniem przyjęło działania nowego rządu mające na celu przyspieszenie budownictwa mieszkaniowego.
Firma poinformowała miasto: „Berkeley popiera proponowane zmiany w systemie planowania i aspiracje rządu, aby w ramach swojej misji na rzecz rozwoju wybudować 1,5 mln nowych domów w całym parlamencie.
„Realizacja tych ambicji wymaga zmiany nastawienia i odświeżonego podejścia partnerskiego, aby umożliwić realizację projektów, które obecnie są wstrzymane, a Berkeley zobowiązuje się do odegrania pełnej roli w dostarczaniu nowych domów, których potrzebuje kraj”.